Gleam

Okładka książki Gleam Raven Kennedy
Okładka książki Gleam
Raven Kennedy Wydawnictwo: Muza Cykl: Saga o złotej niewolnicy (tom 3) romantasy
544 str. 9 godz. 4 min.
Kategoria:
romantasy
Cykl:
Saga o złotej niewolnicy (tom 3)
Tytuł oryginału:
Gleam
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2024-04-24
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-24
Data 1. wydania:
2021-05-23
Liczba stron:
544
Czas czytania
9 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328728516
Tłumacz:
Stanisław Bończyk
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
150 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
918
574

Na półkach: , ,

Za egzemplarz książki do recenzji w ramach współpracy barterowej dziękuję bardzo wydawnictwu.

Fabularnie, pod względem akcji oraz rozwoju postaci z każdym tomem jestem coraz bardziej zachwycona! Bardzo podoba mi się to jaką przemianę przechodzi główna bohaterka - Auren. Z potulnej i uległej zamienia się w walczącą o siebie i swoją wolność kobietę. Rozwój relacji między bohaterami jest bardzo naturalny i zmierza w ciekawym kierunku. Fantastyczne elementy powieści i wątek Fae bardzo mi się podobają i najbardziej mnie intrygują - ciekawa jestem jak będzie się rozwijać ten wątek w kolejnych częściach i co tam autorka dla nas przygotowała biorąc pod uwagę zakończenie powieści.

Fabuła została poprowadzona bardzo ciekawie. Poznajemy historię z kilku perspektyw, co wyjaśnia znacznie większą objętość powieści w porównaniu z poprzednimi częściami. Dzięki tym dodatkowym perspektywom możemy lepiej poznać co się dzieje w królestwach i głowach pozostałych bohaterów, nie tylko głównej bohaterki. To jak wszystko jest ze sobą powiązane i poznanie przeszłości pomaga lepiej zrozumieć postępowanie Auren również w poprzednich tomach i sprawia, że inaczej patrzymy na poprzednie części historii. Zdecydowanie ta saga z każdym tomem jest coraz lepsza i umieram z ciekawości co wydarzy się dalej.

Jedynym minusem były tu dla mnie sceny zbliżeń między bohaterami. Jednak to jedyny minus jaki znalazłam, a czas spędzony z książką uznaje za udany i z czystym sumieniem polecam Wam już trzeci tom tej sagi.

Za egzemplarz książki do recenzji w ramach współpracy barterowej dziękuję bardzo wydawnictwu.

Fabularnie, pod względem akcji oraz rozwoju postaci z każdym tomem jestem coraz bardziej zachwycona! Bardzo podoba mi się to jaką przemianę przechodzi główna bohaterka - Auren. Z potulnej i uległej zamienia się w walczącą o siebie i swoją wolność kobietę. Rozwój relacji między...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
112
97

Na półkach: ,

“Sęk w tym, że oczy kłamców to zwodnicza rzecz. Widać w nich to, co chcemy zobaczyć, a nie prawdę. Dlatego kłamcom lepiej nie patrzeć w oczy. Są tak dobrzy we wmawianiu nam swoich potrzeb, że ich spojrzenia są niewzruszone. I w efekcie to my przestajemy widzieć wyraźnie. “

Auren, niegdyś potulna niewolnica, staje się przebiegłą wojowniczką, gdy tłumiony przez lata gniew w końcu wybucha z pełną siłą. Wybiera siebe, a nie jego, odkrywając, że to, co kiedyś uznawała za ochronę, było w rzeczywistości więzieniem narzuconym przez króla Midasa, który chciał ją osłabić. Pośród żołnierzy przerażającej armii Czwartego Królestwa i otoczona przez kłamców na obcych ziemiach, odnajduje w sobie mroczną siłę. Każde pojawienie się króla Ravingera wywołuje chaos nie tylko wśród wrogich wojsk, ale i w sercu Auren. Dziewczyna staje przed trudnym wyborem, czy może sobie pozwolić na miłość w świecie pełnym niepewności i zagłady. Jedno jest pewne - nigdy więcej nie da się zamknąć w klatce.


Pierwsze dwa tomy sagi o “Złotej Niewolnicy” wywołały we mnie mieszane, często negatywne uczucia - głównie zniesmaczenie, rozczarowanie i znudzenie, jednak w przypadku “Gleam” było zupełnie inaczej. Sięgając po tę książkę, nie spodziewałam się, że pochłonie mnie bez reszty, a towarzyszące mi przy tym emocje wbiją mnie w fotel i nie dadzą wytchnienia nawet na chwilę. Autorka stopniowo wprowadza w akcję, poczatkowo zapoznając czytelnika z przeszłością Auren, zanim stała się złotą faworytą Midasa oraz jej zmaganiami w innym królestwie, przez co historia może wydawać się nieco nużąca i przegadana. Jednak z każdym kolejnym rozdziałem akcja powoli zaczyna się zagęszczać, a w powietrzu można wyczuć narastające napięcie. Liczne retrospekcje pozwalają lepiej poznać przeszłość głównej bohaterki, zrozumieć skomplikowaną relację łączącą ją z Midasem, a także prześledzić drogę, jaką przebyła i zmiany, które zaszły w niej przez spotykające ją wydarzenia. Dowiadujemy się również, w jaki sposób trudne przejścia wpłynęły na teraźniejszość i zachowanie bohaterki. Sama historia Auren jest pełna bólu, cierpienia i niepewności, przez co niejednokrotnie łamało mi się serce, jednak obserwowanie jej zmagań i podjęcia walki o sama siebie wynagradzają wszystkie te przykre momenty. Autorka wie, jak wzbudzić w czytelniku całą gamę skrajnych emocji i robi to nieustannie, tak że bezsilność i frustracja mieszają się z chwilami szczęścia i czystej nienawiści. Dużym plusem okazała się mnogość perspektyw pozwalająca na śledzenie losów nie tylko złotej niewolnicy, ale i Slade’a, Midasa oraz królowej Malinei, przez co czytelnik ma wgląd na wydarzenia dziejące się zarówno w Highbell, jak i w Piątym Królestwie. Postacie, w porównaniu do poprzednich tomów, zyskują głębię i wyrazistość, a ich złożone charaktery niezmiennie zaskakują i utwierdzają o kunszcie pisarskim autorki. Nie są bezbarwni, posiadają silne i unikalne charaktery, a także za wszelką cenę dążą do obranych celów. Autorka w niesamowity, wręcz przerażający sposób wykreowała postać Midasa, którego bardzo trudno darzyć sympatią. To postać budząca odrazę, przejawiająca zachowania socjopatyczne, która nie odczuwa żadnych wyrzutów sumienia oraz nie posiada moralnych dylematów. Midas zdolny był wykorzystywać innych do osiągania własnych celów, wykazując się przy tym ogromnym sprytem i inteligencją, a wszystkie jego działania kierowane były jedynie chęcią zysku i zdobycia władzy. To manipulant oszukujący nawet samego siebie do tego stopnia, że sam zagubił się we własnych kłamstwach. Każdy rozdział z nim w roli głównej wywoływał we mnie wstręt, a jego wyniszczająca relacja z Auren za każdym razem powodowała frustrację. W przypadku królowej Malinei sytuacja wyglądała bardzo podobnie, z tym że kompletnie nie rozumiałam jej zachowań. To pozbawiona uczuć, pełna zimna i niewdzięczności kobieta, dążąca po trupach do celu. To, w jaki sposób traktowała swojego kochanka w zależności od własnych humorów, wywoływało we mnie irytację i obrzydzenie. Najjaśniejszym punktem, zaraz obok błyszczącej Auren, okazał się Slade, który za maską bezwzględnego władcy skrywa wielkie serce i dobro, mogące naprawić całe zło świata. Jego zachowanie w stosunku do faworyty skrada serce niejednej czytelniczki - daje Auren przestrzeń, możliwość wyboru i podejmowania własnych decyzji, jednocześnie chroniąc kobietę, dając jej bezpieczeństwo oraz ucząc zaufania. Odrobinę brakowało mi obecności Slade’a i Gniewnych w tym tomie, jednak gdy już się pojawiają, wzbudzają silne emocje. Na uwagę zasługuje również przemiana Auren i rozwój jej charakteru - z uległej i wystraszonej niewolnicy staje się silną kobietą, niebojącą się sięgnąć po swoje. Wybiera siebie, bierze los w swoje ręce i dzięki wsparciu zyskuje wiarę w siebie, a także jest świadoma swojej potęgi i możliwości. Slowburn z “Glint” zienia się w pełnokrwisty, gorący romans, oferujący czytelnikowi mnóstwo spicy momentów, wywołujących rumieńce na policzkach. Świetnie czyta się także momenty wzajemnego poznawania się Slade’a i Auren, odkrywania granic i wzajemnego docierania się. Pojawia się kilka scen łóżkowych, które niestety nie przypadły mi do gustu - okazały się odrobinę niesmaczne i przegadane, jednak nie jest to coś, co zmienia odbiór lektury. Akcja stopniowo zagęszcza się, by ostatecznie zaskoczyć zakończeniem wbijającym w fotel. Nie daje ono wytchnienia, jest pełne napięcia i emocji. To, w jaki sposób autorka opisała uczucia bohaterów, było czymś niesamowitym. Odczuwałam prawdziwy emocjonalny rollercoaster, gdzie smak łez i goryczy mieszał się ze szczęściem, ulgą i zdumieniem.

“Gleam” to książka pełna intryg, walki o władzę i dworskich spisków, a także pełna emocji, walki o siebie i własny los. Autorka w doskonały sposób zachowuje balans między widocznym rozwojem postaci a rozbudową niesamowitego świata, pokrytego białym puchem i przepełnionego magią. Pierwsze dwa tomy były zaledwie wstępem do wspaniałej i emocjonalnej historii, gdzie wątki zmierzają wprost do konkretnego celu i wgniatają w fotel. Jeśli jeszcze nie czujecie się przekonani (co jest zrozumiałe po kiepskim “Gild” i raczej przeciętnym “Glint”),z pewnością zachęci was gorący wątek romantyczny, postacie posiadające głębię oraz krajobrazy zapierające dech w piersiach i mnogość przeżywanych emocji podczas lektury. Nie sądziłam, że powiem to w przypadku tej serii, ale z niecierpliwością czekam na kolejny tom.

“Sęk w tym, że oczy kłamców to zwodnicza rzecz. Widać w nich to, co chcemy zobaczyć, a nie prawdę. Dlatego kłamcom lepiej nie patrzeć w oczy. Są tak dobrzy we wmawianiu nam swoich potrzeb, że ich spojrzenia są niewzruszone. I w efekcie to my przestajemy widzieć wyraźnie. “

Auren, niegdyś potulna niewolnica, staje się przebiegłą wojowniczką, gdy tłumiony przez lata gniew w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
544
539

Na półkach:

🔐👑Nawet nie wiedziałam jak bardzo tęskniłam za Auren i Ripem dopóki nie sięgnęłam po ten tom. Jak dla mnie - najlepszy z dotychczasowych!

🔐👑Pierwsza część była moim zdaniem intrygująca, ale za mocno wulgarna, co tylko niepotrzebnie zniechęciło większość czytelników, bo już kolejne tomy mają inny wydźwięk. Dwójka była poniekąd przełomowa, bo odkrywamy wreszcie prawdziwe twarze głównych bohaterów. Za to dla mnie to w trzecim tomie ta historia rozpoczyna się tak naprawdę i nabiera niesamowitego tempa.

🔐👑To opowieść o kobiecie, która tkwiła zamknięta w złotej klatce i przez wiele lat myślała, że to dla jej dobra. Dopiero z czasem Auren dojrzewa do tego by spojrzeć prawdzie w oczy i przebić się przez mury swojego więzienia. Już nie jest słaba i bezbronna. Teraz to ona stanie się tą, która wymierza sprawiedliwość. Przemiana Auren, to jedna z największych zalet tej historii. Bohaterka długo musiała pracować nad sobą, by wreszcie wyrwać się z niewoli (w ktorej długo tkwiła z własnej woli). Autorka wykreowała tę bohaterkę mistrzowsko i o ile innych czytelników denerwowała jej naiwność na początku, ja od razu czułam, że to będzie niesamowita postać, która potrzebuje czasu by rozkwitnąć.

🔐👑Dostajemy sporo wstawek z przeszłości, która rzuca całkiem nowy obraz na postać Auren z początków tej historii. Najbardziej jednak wzdychałam w tym tomie do Ripa/Slade'a (ten to ma dużo imion i ksywek!) który z każdą kolejną stroną stawał się coraz bardziej moim ulubieńcem. Niby mroczna postać, a jednak cudowny facet, który pokazuje Auren, że jest silna, niezależna i zdolna do podejmowania własnych decyzji.

🔐👑Zakończenie jak zwykle jest rozbrajające i nie wiem jak wytrzymam w oczekiwaniu na kolejny tom, zwłaszcza, że to jedna z takich serii, w których każda kolejna część jest coraz lepsza. Bardzo Wam ją polecam!

🔐👑Nawet nie wiedziałam jak bardzo tęskniłam za Auren i Ripem dopóki nie sięgnęłam po ten tom. Jak dla mnie - najlepszy z dotychczasowych!

🔐👑Pierwsza część była moim zdaniem intrygująca, ale za mocno wulgarna, co tylko niepotrzebnie zniechęciło większość czytelników, bo już kolejne tomy mają inny wydźwięk. Dwójka była poniekąd przełomowa, bo odkrywamy wreszcie prawdziwe...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
20
20

Na półkach:

𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀 ⚔️

"Gleam"

autorstwa:
wydawnictwo:
ocena: ★★★★☆

#współpracareklamowa dziękuję za egzemplarz do recenzji ♥︎

Dwa poprzednie tomy sagi o Złotej Niewolnicy wzbudziły kilka kontrowersji i nie zainteresowała niektórych. Dzisiaj przychodzę z recenzją 3 tomu który nadrabia to czego zabrakło poprzednio. I mile mnie zaskoczył

ꕤ 𝐊𝐑𝐎́𝐓𝐊𝐈 𝐙𝐀𝐑𝐘𝐒 𝐅𝐀𝐁𝐔Ł𝐘 ꕤ

Ten tom opisuje akcje która dzieje się zaraz po zakończeniu "Glint" czyli drugiej części serii. Auren w końcu dostrzega to jak jest traktowana i bierze sobie wszystko na poważnie do serca. Opracowuje cichy plan którego efektem miała być jej wolność. Natomiast jej relacja z urodziwym i tajemniczym królem nabiera tempa i kolorów. Dziewczyna w końcu poznaje takie uczucia jak miłość, szacunek i człowieczeństwo.


ꕤ 𝐌𝐎𝐉𝐀 𝐎𝐏𝐈𝐍𝐈𝐀 ꕤ

Bardzo długo czekałam na premierę trzeciego tomu w Polsce. Byłam bardzo ciekawa kontynuacji i nie zawiodłam się. Główna bohaterka która na początku wydawała mi się bezradna i nie rozumiejąca swojej sytuacji i położenia w końcu zmieniał podejście z czego jestem bardzo dumna. Stała się waleczna i dzielna, gotowa zrobić wszystko by się uwolnić I uratować osoby na którym im zależy

Pojawią się postać Slade'a który o matko..jest przewspaniały. Tajemniczy, otoczony nietypową aurą i mocami, ale przedeszystkim czuły. Jest gotowy zrobić dla Auren wszystko. Uczy ją jak to jest kochać. Okazuje jej szacunek i czci ją. Wywiązuje się między nimi więź. Bardzo podobały mi się rozdziały z jego perspektywy. Ukazane w nich były jego uczucia w pełnej okazałości, gdzie z zewnątrz nie widać ich tak doskonale.

Jego relacja z Gniewnymi i to jak dbają i kochają Auren - cudowne found family którego dostaniemy więcej prawdopodobnie w 4 tomie na który bardzo czekam!

Końcówka była perfekcyjna ale i przerażająca - wydarzenie które będzie za sobą ciągnęło nie lada niebezpieczne konsekwencje może zmienić wszystko

Planujecie przeczytać tą serię?

𝒃𝒖𝒛𝒊𝒂𝒌𝒊
𝑳𝒊𝒗<𝟑

#bookstagrampl #book #bookshelf #booklover #booknerd #bookworm #recenzja #recent #romancebooks #glint #gild #ravenkennedybooks #aurenandslade #gleam #fantasybooks #smutnooks #współpracareklamowa

𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀 ⚔️

"Gleam"

autorstwa:
wydawnictwo:
ocena: ★★★★☆

#współpracareklamowa dziękuję za egzemplarz do recenzji ♥︎

Dwa poprzednie tomy sagi o Złotej Niewolnicy wzbudziły kilka kontrowersji i nie zainteresowała niektórych. Dzisiaj przychodzę z recenzją 3 tomu który nadrabia to czego zabrakło poprzednio. I mile mnie zaskoczył

ꕤ 𝐊𝐑𝐎́𝐓𝐊𝐈 𝐙𝐀𝐑𝐘𝐒 𝐅𝐀𝐁𝐔Ł𝐘 ꕤ

Ten tom opisuje...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
319
214

Na półkach: ,

{współpraca reklamowa}

Saga o Złotej Niewolnicy to chyba jedna z bardziej kontrowersyjnych serii u nas, na rynku. Zwłaszcza przez „Gild”, pierwszy tom, który składa się głównie z okrucieństwa, wulgaryzmów i scen z bohaterką, która wydaje się irytująca i głupia. Jednak ja już wtedy czułam, że tu chodzi o coś więcej, że autorka ma plan i że ten cały brutalizm nie jest po nic. A teraz, skończywszy trzeci tom, uważam, że Raven jest geniuszem, a ta seria z części na część jest tylko coraz lepsza i lepsza. Gdybym mogła wybrać książki, nad którą chciałabym mieć patronat – to byłaby to ta saga i piszę to z pełnym przekonaniem.

Jesteśmy przy trzeciej części, więc pozwólcie, że daruję sobie opisywanie fabuły, żeby przez przypadek nie zaspojlerować Wam żadnej istotnej sceny i nie zniszczyć przy tym całej zabawy. Opowiem Wam tu o moich wrażeniach jako całość fabularna, bo grzechem by było nie wspomnieć tu o wszystkich powiązaniach i smaczkach, które wprowadziła autorka. Saga o Złotej Niewolnicy to retelling mitu o królu Midasie, który poznajemy z perspektywy Auren – jego Złotej Faworyty trzymanej w klatce. Dziewczyny tak zaślepionej i tak zakochanej, że podczas gdy sam Midas torturuje i nazywa swoich ludzi mięsem, czy stosuje niewolnictwo, ona sama nie jest w stanie mu nic zarzucić. Do momentu, aż nie zostanie porwana i przejęta przez Marszałka innego Królestwa słynącego ze zła i brutalności i nagle zaczyna rozumieć, że niektóre historie to tylko plotki zazdrośników, a jej dotychczasowe życie wcale nie było tak cudowne i złote.

O ile w pierwszym tomie poznajemy okrutny świat Midasa, o tyle w drugim wszystko zmienia się o 180 stopni i zagłębiamy się w świat Ripa, gdzie każdy jest sobie równy, a kobiety nie służą tylko do zadowalania potrzeb seksualnych mężczyzn. W trzecim tomie natomiast… oba te światy się łączą w jednym zamku, a co za tym idzie Auren zaczyna porównywać obu mężczyzn, jednego, którego darzyła ogromną miłością jeszcze jakiś czas temu i drugiego, który tym razem nic od niej nie żąda, a jedynie ofiaruje swoje serce i uczucia. Iluzja jaką Auren wokół siebie roztaczała wybucha, a my, jako czytelnicy, wreszcie patrzymy na świat nie poprzez złote okulary.

I tutaj pojawia się geniusz autorki. W postaci Auren, która z głupiej, naiwnej i uległej postaci trzymanej w zamknięciu, zamienia się w kobietę, która nie wstydzi się tego, kim jest, nie boi się powiedzieć „nie” i walczy o wolność swoją i innych. Która jest silna, inteligentna i nieustępliwa. Która jest dobra, pełna miłości i współczucia. I która już nigdy nie pozwoli zamknąć się w klatce, której już nigdy nikt nie wykorzysta. Uwielbiam kreację postaci Raven, uwielbiam jej umiejętność oddawania emocji, stworzone przez nią monologi wewnętrzne. Auren przeszła piekło, jest historia jest pełna bólu i cierpienia i obserwowanie jej drogi do podjęcia walki o samą siebie jest niesamowitym przeżyciem. Uwielbiam to, jak autorka łączy ze sobą okrutny złoty świat Midasa, pełny wulgaryzmów i przemocy z zupełnie innym światem Ripa, w którym więcej jest przyjaźni, zaufania i śmiechu. Jak umiejętnie przeplata ze sobą oba te królestwa, dodając powoli Królowę Malineę i jej nienawiść zamieniającą jej serce w sopel lodu. Z każdym kolejnym tomem widzę, jak Raven idealnie budowała sobie fundamenty pod wprowadzenie kolejnych wątków, jak umiejętnie odwraca wzrok czytelnika, żeby zaraz płynnie nakreślić nowe postacie i jeszcze bardziej rozwarstwić fabułę.

Tempo akcji jest zmienne. Autorka pozwala odpoczywać, żeby na koniec wycisnąć z nas wszystkie możliwe łzy, żeby nas zaszokować i pozostawić z otwartymi z wrażenia ustami. Ja płakałam, odrzucałam tę książkę, żeby się uspokoić i później wracałam, żeby dalej łamała mi serce. Powolna kreacja świata, który wciąż się przed nami odkrywa, przemiana Auren, skomplikowana postać Midasa, Rip, który pozwalał Auren zadawać sobie cios za ciosem, żeby poczuła, że jest w stanie mu zaufać, romans naprawdę w trybie slow-burn i wątek zapomnianych krain Fae, który tylko prosi się o rozbudowanie w kolejnych częściach… Uwielbiam uwielbiam uwielbiam. To jedne z tych książek, o których myślę najczęściej i które kocham całym swoim sercem, które chcę mieć w wydaniach specjalnych, żeby codziennie móc na nie patrzeć i się zachwycać.

Nie mam słów, żeby opisać jak bardzo oddałam swoje serce historii Auren i Ripa i jak bardzo czekam na jej kontynuację. Jedyne do czego się przyczepię to tłumaczenie, które psuło mi całą przyjemność z czytania. Ogrom niepotrzebnych wykrzykników, zmiany w kontekście, czy nazwanie Auren „Złotą Rybką”, kiedy w oryginale Rip mówi na nią „Goldfinch”. Tutaj mogę tylko narzekać i narzekać. Ale cóż, nie może być tak idealnie.

{współpraca reklamowa}

Saga o Złotej Niewolnicy to chyba jedna z bardziej kontrowersyjnych serii u nas, na rynku. Zwłaszcza przez „Gild”, pierwszy tom, który składa się głównie z okrucieństwa, wulgaryzmów i scen z bohaterką, która wydaje się irytująca i głupia. Jednak ja już wtedy czułam, że tu chodzi o coś więcej, że autorka ma plan i że ten cały brutalizm nie jest po...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
524
156

Na półkach:

"Gleam" to 3. tom sagi o złotej niewolnicy od Raven Kennedy, dotąd najgrubszy.

"Cierpiałam przez niego latami. Odebrał mi kontrolę nad własnym życiem. Najwyższy czas, bym ją odzyskała."



Kocham tę historię i bardzo ubolewam, że ta seria jest u nas tak mało popularna. Nie zniechęcajcie się1. tomem, a właściwie tą orgią na początku.

Historia Auren to opowieść o poszukiwaniu siebie, odkrywaniu sił w drzemiących głęboko, a także pozwoleniu sobie, aby o siebie zawalczyć.

Główna bohaterka uwięziona dosłownie i w przenośni, zmanipulowana do cna, ślepo zapatrzona w swojego króla, który tak na prawdę wszystko co robi, robi tylko dla własnej korzyści.

W tym tomie Auren powróciła do Midasa, ale nie chce dać się na powrót zamknąć w złotej klatce, jako atrakcja i maskotka, co bardzo nie podoba się mężczyźnie. Jednocześnie wsparcia dodaje jej inny król, z którym łączy ją tajemnicza więź oraz przyciąganie i zrozumienie, które kłóci się z wewnętrznym poczuciem obowiązku i przywiązania do Midasa.
Kolejne zdarzenia utwierdzają Auren, że żyła w ułudzie, a jej serce pęka.
Jednak czy nie jest za późno?

Rozpływam się (!) Auren wreszcie pokazała na co ją stać, ale zanim do tego doszło, gdy czytałam czego doświadczała oraz co ją spotykało poczucie niesprawiedliwości rozdzierało mnie od środka.. Ile jedna istota może doświadczyć? Ale złota dziewczyna nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa...

Podoba mi się to przebudzenie złotej niewolnicy, czekałam na to! Dodam, że książka jest bez cenzury, są sceny ero.tyczne, są też przekleństwa. Mi to zupełnie nie przeszkadza, a nawet uważam, że dodaje książce autentyczności i pazura.

Uwielbiam też wydanie tych książek = okładki, tematyczne początki rozdziałów, ta symbolika.
W książkach oprócz punktu widzenia głównej bohaterki, autorka oddaje głos innym bohaterom, co pozwala nam lepiej zrozumieć pewne wydarzenia.

"Każdy ma swoją granicę, Auren. I ty pewnego dnia odnajdziesz swoją.
Znalazłam ją - chcę mu odpowiedzieć.
Pytanie tylko czy runęłam w dół, czy wzbiłam się w powietrze."

"Gleam" to 3. tom sagi o złotej niewolnicy od Raven Kennedy, dotąd najgrubszy.

"Cierpiałam przez niego latami. Odebrał mi kontrolę nad własnym życiem. Najwyższy czas, bym ją odzyskała."



Kocham tę historię i bardzo ubolewam, że ta seria jest u nas tak mało popularna. Nie zniechęcajcie się1. tomem, a właściwie tą orgią na początku.

Historia Auren to opowieść o...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
355
317

Na półkach: , , , ,

Wątki: niewolnica, okrutni władcy, królestwa, intrygi, tajemnice, zdrada, walka o przetrwanie, przemoc psychiczna i fizyczna, zakazana miłość, przyciągnie, fae, rzadka magia.

Początek był równie nudny, co pierwsze dwa tomy i byłam tym przerażona. Po zakończeniu "Glint" spodziewałam się, że tu będzie bardziej się działo, a ten spokój ciągnął się przez długi czas... A tu bum! Ostatnie 250 stron autorka zrzuciła na mnie jak całe złoto z tej części. Emocje się we mnie aż gotowały, a mózg parował nie ogarniając rzeczywistości na papierze.

Na początku "Sagi o złotej niewolnicy" myślałam, że Kennedy po prostu zrobiła dwa tomy nudniejsze, bo to wprowadzenie, ale po "Gleam" wydaje mi się, że ma taki styl - początek historii nudny i ciągnący się, a z każdym kolejnym tomem zakończeniem daje nam mocniej w twarz.

Początek zaczyna się wspomnieniem, a kolejny rozdział zaczyna się tam, gdzie skończył się dokładnie drugi tom. Później mamy torchę nudy i pokazane dokładnie jak bardzo Auren była zaślepiona swoją złotą klatką i dlaczego tak bardzo wierzyła w kłamstwa Midasa i jaką metamorfozę przeszła (lubię ją jeszcze bardzie, choć pierw miałam do niej dystans, ale jak odkryto wszystkie karty zaczęłam ją podziwiać i szanować). Slade mamy torchę za mało na początku, lecz w pewnym momencie wkroczył na całego i ugodził me serce strzałą amora i wtedy miałam tylko tryb "ja chcę więcej" (i wtedy też zaczęło się sporo dziać). I TU SIĘ W KOŃCU POJAWIA WĄTEK ROMANTYCZNY! I to jaki wątek, moi mili parafianie. Warto było przemęczyć te dwa pierwsze tomy, żeby poczuć tą miłość, chemię, porządnie i zobaczyć prawdziwą twarz naszego głównego bohatera, przez którą miękną kolana.

W tej książce trzeba również zwrócić uwagę na czarne charaktery, które są napisane świetne. Czułam do tych ludzi taki wstręt, odrazę oraz obrzydzenie, że to było coś cudownego i Król Gnicia się do nich zalicza. Do tego przeszłość Auren i jej krzywdy były równie obrzydliwe. Nie chciałam czytając o nich wszystkich i tych scenach, bo wywoływały mocne emocje, ale jednocześnie mnie to tak pochłonęło, że jak tylko z powrotem wczułam się w ten świat pochłaniałam na raz wszystko.

Pierwsze części czytałam rok temu i na początku nie czytałam tej części jakbym chciała, więc jeżeli ktoś chce czytać "Sagę o złotek niewolnicy", to może poczekać aż zostaną u nas wydane ostanie 3 tomy, żeby móc utrzymać ciągłość i nie zostać przejechanym zakończeniami bez możliwości sięgnięcia po kolejną książkę. Niestety ja nie byłam cierpliwa i poznałam sagę, jak tylko wyszedł drugi tom i żałuję, bo chciałabym pochłonąć tą serię na raz, ale już nie mogę, bo zakończenia są za mocne, żeby czekać. Ja potrzebuję kolejnego tomu na wczoraj!

Wątki: niewolnica, okrutni władcy, królestwa, intrygi, tajemnice, zdrada, walka o przetrwanie, przemoc psychiczna i fizyczna, zakazana miłość, przyciągnie, fae, rzadka magia.

Początek był równie nudny, co pierwsze dwa tomy i byłam tym przerażona. Po zakończeniu "Glint" spodziewałam się, że tu będzie bardziej się działo, a ten spokój ciągnął się przez długi czas... A tu...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
669
166

Na półkach: , , ,

Lubicie brutalne sceny w książkach?

Ja uwielbiam, a szczególnie wtedy kiedy kompletnie się ich nie spodziewam.

Auren w dalszym ciągu jest niewolnicą Midasa i musi spełniać każde jego zachcianki. Szczególnie teraz kiedy zależy mu na tym, żeby inni władcy dostrzegli jego potęgę. Tylko czy po posmakowaniu chwilowej wolności złota dziewczyna nadal będzie chciała podporządkować się w takim samym stopniu jak dotychczas?

Auren w tym tomie przechodzi ogromną przemianę. Wreszcie dostrzega każde toksyczne zachowanie Midasa, które wcześniej było ukryte pod przykrywką miłości i ochrony. Zaczyna się stawiać i nie zgadzać na wszystko co do tej pory było dla niej czymś normalnym. Podoba mi się to, że wreszcie walczy o sobie i nie daje sobą pomiatać.

W tym tomie bardzo ważne jest uczucie. Uczucie, którego dziewczyna się kompletnie nie spodziewała, ale dzięki niemu cała przemiana bohaterki miała w ogóle rację bytu. Podobała mi się relacja Auren i Slade'a. Dotychczas był to świetny slowburn. Za to w tym tomie emocje sięgnęły zenitu i romans zakwitł na całego. Już nie mogę się doczekać kolejnej części, żeby zobaczyć co z tego wyniknie.

Bardzo fajnym zabiegiem było wplecenie w historię rozdziałów z przeszłości dziewczyny. Dobrze było poznać więcej szczegółów z jej życia poprzedzającego złotą klatkę.

Musicie przeczytać całą serię. Z każdym tomem jest ona coraz lepsza, doświadczycie jeszcze więcej emocji. Tych dobrych, tych złych. Zobaczycie prawdziwe okrucieństwo, miłość, wykorzystywanie, ale właśnie przede wszystkim ogromną przemianę.

Lubicie brutalne sceny w książkach?

Ja uwielbiam, a szczególnie wtedy kiedy kompletnie się ich nie spodziewam.

Auren w dalszym ciągu jest niewolnicą Midasa i musi spełniać każde jego zachcianki. Szczególnie teraz kiedy zależy mu na tym, żeby inni władcy dostrzegli jego potęgę. Tylko czy po posmakowaniu chwilowej wolności złota dziewczyna nadal będzie chciała...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
295
76

Na półkach: ,

Moja przygoda z „Sagą o złotej niewolnicy” oparła się na zasadzie do trzech razy sztuka - dwa poprzednie tomy to były takie przeciętniaczki (z czego drugi był ciut lepszy, już przejawiał jakiś potencjał),więc zważając że wydanych za granicą tomów jest już 5 (!),stwierdziłam - czytam trzeci i jeśli akcja się nie zagęści, to się pożegnamy. Dobrze zrobiłam że się nie poddałam bo tutaj wreszcie zaczyna się dziać, drodzy państwo!
Więcej POV niż w drugiej części, ale to robi tej historii dobrze! Wreszcie mamy wiele wątków, które dokądś zmierzają. Są dworskie spiski, królewskie intrygi, walka o władzę. Bohaterowie znani z poprzednich tomów wreszcie nabierają głębi, a nowi sprawiają że historia robi się coraz ciekawsza. No i pojawia się romans, który niestety trochę nam kuleje, na razie to niewykorzystany potencjał ale mam nadzieję że rozkręci się dalej wraz z historią. Choć przyznaję, że rozdział 30 to jest 🔥.
Podsumowujac, nie jest jeszcze idealnie ale jeśli ta seria będzie się tak rozwijać z każdym następnym tomem to z chęcią przeczytam wszystkie bez wyjątku.

Moja przygoda z „Sagą o złotej niewolnicy” oparła się na zasadzie do trzech razy sztuka - dwa poprzednie tomy to były takie przeciętniaczki (z czego drugi był ciut lepszy, już przejawiał jakiś potencjał),więc zważając że wydanych za granicą tomów jest już 5 (!),stwierdziłam - czytam trzeci i jeśli akcja się nie zagęści, to się pożegnamy. Dobrze zrobiłam że się nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
175
111

Na półkach:

"Gleam" Raven Kennedy to trzeci tom Sagi o Złotej Niewolnicy. Wracamy do Auren, Ripa i Midasa, by poznać ciąg dalszy ich historii.
Książka jest przepełniona akcją, cały czas coś się dzieje, więc ciężko się oderwać od czytania. Zwłaszcza, że poprzednia część zakończyła się w takim momencie... Ponownie mamy tutaj perspektywę, Auren, Midasa, Królowej Malinei, a nawet Slade'a. Dzięki temu możemy obserwować również wiele wątków pobocznych, które są ciekawe.
Bardzo podobało mi się to, że w tej części dostajemy również retrospekcje Auren dotyczące jej przeszłości. To pomaga w zrozumieniu jej niezwykle skomplikowanej relacji z Midasem oraz generalnie daje nam lepszy wgląd na to, jaka jest główna bohaterka i przez co musiała przejść.
Uwielbiam styl autorki i tutaj nic się nie zmieniło. Potrafi poruszyć czytelnika, wywołać wachlarz przeróżnych emocji. Ta książka jest napisana pięknym, ale przystępnym językiem i ciężko ją odłożyć. Mieliśmy też okazję zobaczyć jak wyglądają pełne napięcia sceny romantyczne i erotyczne❤️‍🔥.
Nie będę się rozpisywać o fabule, ponieważ nie chcę niczego zdradzać. Powiem tylko, że niektóre sceny mnie zaskoczyły i jestem ciekawa tego, co będzie się działo w kolejnych tomach. A na Tiktoku psychobookoholic znajdziecie filmiki z cytatami z książki.

Za książkę dziękuję wydawnictwu

"Gleam" Raven Kennedy to trzeci tom Sagi o Złotej Niewolnicy. Wracamy do Auren, Ripa i Midasa, by poznać ciąg dalszy ich historii.
Książka jest przepełniona akcją, cały czas coś się dzieje, więc ciężko się oderwać od czytania. Zwłaszcza, że poprzednia część zakończyła się w takim momencie... Ponownie mamy tutaj perspektywę, Auren, Midasa, Królowej Malinei, a nawet...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    174
  • Chcę przeczytać
    164
  • Posiadam
    25
  • 2024
    13
  • Ulubione
    10
  • Teraz czytam
    8
  • Fantastyka
    6
  • Ebook
    5
  • Chcę w prezencie
    4
  • Po angielsku
    4

Cytaty

Więcej
Raven Kennedy Gleam Zobacz więcej
Raven Kennedy Gleam Zobacz więcej
Raven Kennedy Gleam Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także